Bohaterka i jej mąż, świadomi okropności hitlerowskiej okupacji, ratują się od pewnej śmierci ucieczką na wschód do Lwowa, później na Kaukaz, do Gruzji i Inguszetii.
Książkę Ilany Maschler czyta się znakomicie. Zdolności narracyjne autorki sprawiają, że bez szczególnego wysiłku wyobraźni przenosimy się w tamten czas i miejsca.
Oprócz dramatycznych wydarzeń, autorka opisuje absurdy komunistycznej rzeczywistości z inteligentnym poczuciem humoru.
Jej wspomnienia tworzą wielobarwną opowieść, gęsto przeplataną dialogami, o dynamicznej akcji.
Absolutna magia słowa!
Gorąco polecam.
Alicja Sroka*
*bibliotekarz, romanistka