Piąta Niedziela Wielkanocna
MEDYTACJA DO FRAGMENTU:
J 15,1-8
Proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. (J 15,7)
Spotykamy się czasem z ofertami cudownych leków. Proponuje się nam produkty, które rozwiążą wszystkie nasze problemy zdrowotne, poprawią samopoczucie i podniosą jakość życia. Są to kuszące oferty, w głębi serca czujemy jednak, że obietnice sprzedawców są próżne.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi nam, że możemy przyjść do Niego i poprosić, o co tylko zechcemy. Czy to znaczy, że jak nieuczciwy sprzedawca, obiecuje dać nam wszystko, czego tylko zapragniemy, nawet jeśli będzie to bogactwo, sława i władza? Absolutnie nie.
Składając tę obietnicę, Jezus mówi na początku: „Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was” (J 15,7). Oto klucz – trwanie w Jezusie. On chce, abyśmy byli jak latorośle, wciąż karmione i podtrzymywane przez krzew, z którego wyrastają. Oznacza to zjednoczenie z Jezusem, aby mógł nas karmić i formować.
Im bliżej Niego jesteśmy, im bardziej pozwalamy się kształtować Jego słowu, tym bardziej nasze serca upodabniają się do Jego serca. Nasze pragnienie i marzenia stają się tożsame z Jego pragnieniami i marzeniami. W rezultacie coraz częściej spontanicznie prosimy o to, co jest zgodne z wolą Bożą.
Oczywiście nie stanie się to natychmiast. Ale nawet gdy trudno jest nam uzgodnić swoją wolę z wolą Bożą, przedstawiajmy Jezusowi nasze potrzeby i pragnienia. Przychodźmy do Niego jak dzieci, które ufają swemu kochającemu Ojcu. Mamy przecież dobrego Boga, który chce dawać nam dobre rzeczy.
A w modlitwie nie chodzi o to, by nakłonić Go, żeby nagiął się do naszej woli, lecz o to, by uczyć się dobrowolnie przyjmować Jego wolę.
Jezus obiecuje, że trwając przy Nim i trzymając się Jego słów, możemy prosić i otrzymywać. On sam w nas zamieszka i poprowadzi do Ojca Niebieskiego. I nie jest to próżna obietnica!
MODLITWA:
„Jezu, pomóż mi trwać w Tobie!”
"Słowo wśród nas"
Kwiecień 2024
nr 4 (368)